Pamiętacie karmelizowaną cebulę, którą Ona i On zajadają z towarzyszeniem wędzonych szprotek? A co jeśli szprotek akurat pod ręką nie ma? Też ją przygotowują, a co! Wykładają grubo, grubo, jeszcze grubiej na tarcie i wcinają.
Składniki
ciasto:
40 dag mąki pszennej
3 łyżki oleju
szczypta soli
woda (tyle, by wyrobić ciasto)
farsz:
200 ml śmietany 18%
2 cebule
2 łyżki miodu
olej
sól
pieprz
tymianek
Ona z podanych składników zarobiła ciasto, rozwałkowała je, ułożyła w natłuszczonej i posypanej bułką tartą formie. Ciasto nakłuła widelcem i wstawiła do rozgrzanego piekarnika na ok. 8 minut.
Zabrała się za przygotowanie karmelizowanej cebuli. Pokrojone w piórka warzywo na odrobinie oleju przyrumienia, doprawiła solą i pieprzem. Na koniec
dodała miód, zamieszała intensywnie i od serca tymianku sypnęła. Dusiła około 15
minut.
Na ciasto wylała śmietanę, a na niej Ona ułożyła cebulę. Wstawiła jeszcze do pieca na 25 minut.
Przygotowanie obiadu nie zajęło Jemu i Jej dużo czasu. Zjedzenie go - jeszcze mniej.
Przepis bierze udział w akcji:
coś dla fanki cebulki :)
OdpowiedzUsuń