Składniki
20 dag makaronu (rurki)
4 plastry szynki
40 małych owoców winogron (20 dużych)
1 czerwona cebula
200 ml jogurtu naturalnego
sól
pieprz
olej
natka pietruszki
Ona cebulę poszatkowała i zeszkliła na odrobinie oleju, dodając sól i pieprz.
Następnie pokroiła szynkę, którą również dorzuciła na patelnię.
Do osolonego wrzątku z odrobiną oleju wrzuciła przywieziony przez niego z Włoch makaron.
Na patelnię trafiły jeszcze: winogrona oraz jogurt.
Gdy makaron był gotowy, On wrzucił go do sosu i wymieszał całość. Danie Ona jeszcze lekko posoliła i obsypała pieprzem. On dorzucił swoje trzy grosze w postaci natki pietruszki.
Zajadali się z apetytem. Pestki winogron chrzęściły im w ustach, a razem ze słodyczą owoców i cebuli oraz jogurtowym sosem tworzyły niebiańską całość.
Z winogronami to szczerze się zdziwiłam. ;) Niemniej, chętnie spróbowałabym takiego dania, bo wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńNiektórych może zmylić. Co to? Groszek? - zapytają;) dla nas ciekawy smak:)
UsuńWoow ale super! A winogrona się kroi?
OdpowiedzUsuńMieliśmy małe owoce z ogrodowej winorośli, więc nie kroiliśmy ich (część i tak rozpadła się w czasie mieszania na patelni, zdradzając nieco ze swojej słodkości). Gdybyśmy sięgnęli po duże, kupne winogrona, pewnie przekroilibyśmy je i dodatkowo pozbawilibyśmy je pestek - nam trafiły się słodkie, ale w dużych bywają gorzkie, a szkoda psuć sobie smak:)
UsuńNo bardzo ciekawy i nietypowy pomysł na dodatek do makaronu :) Ciekawa jestem tego smaku :)
OdpowiedzUsuńJest słodkawo, ale i konkretnie, bo nie szczędziliśmy soli i pieprzu, a On nawet pokusił się o posypanie całości ostrym chili;)
UsuńJak ciekawie i smacznie! Pysznie u Was!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zapraszamy częściej:)
Usuń