sobota, 28 stycznia 2012

Kwadrans i po rogaliku

U Was za oknami też odczuwalne minus 30 stopni Celsjusza? Pewnie nie macie chęci tykać się niczego zmrożonego.. no, chyba że mrożonego ciasta. A z niego w całe 15 minut wyczarować można doskonałe francuskie croissanty.



Kto nie pisze się na ciepłe maślane rogaliki z rozpływającą się w ustach czekoladą? Ona i On ustawiają się pierwsi w kolejce.


Składniki
pół francuskiego ciasta mrożonego
kilka kostek mlecznej czekolady
1 żółtko

Ona rozgrzała piec, wyjęła ciasto, pokroiła w równoramienne trójkąty, wspominając przy tym miło trzy matematyczki, z którymi obliczała piętrusy na piechotę i których duże uda znane były w całej okolicy oraz takie, które nosiły szykowną kamizelkę przypominającą jajecznicę ze szczypiorkiem.
Na części z nich położyła pół kostki czekolady i zwinęła w rogaliki. Posmarowała roztrzepanym jajkiem i wstawiła do pieca na kwadrans.

Nie minął kolejny, gdy rogaliki zniknęły.



Przepis bierze udział w akcji