Dlatego właśnie w tym roku Ona i On przełamują dominującą co roku dobrą passę korzennych czy bakaliowych wypieków i nadchodzące Boże Narodzenie zwiastują pomarańczowymi babeczkami.
Składniki
10 dag margaryny
2 jaja
10 dag cukru
1 pomarańcza
1 łyżeczka proszku do pieczenia
12,5 dag mąki pszennej
5 dag cukru pudru
Margarynę Ona roztapia w rondlu, a sparzoną pomarańczę odziera z jej skórki.
Cukier miksuje z jajami oraz skórką otartą z pomarańczy.
Do masy dodaje chłodną już margarynę, miesza. Na koniec przesiewa mąkę i dodaje proszek do pieczenia.
Ciasto wylewa trochę nietypowo - nie do tortownicy, korytka czy nawet foremek do pieczenia muffinek, a do kokilek. Wstawia na ok. 30 min do rozgrzanego piekarnika.
Babki wyrastają i przyrumieniają się aż miło.
Ona jeszcze polewa je lukrem zrobionym z cukru pudru i odrobiny soku wyciśniętego z pomarańczy.
W domu zaczyna pachnieć Świętami.
Przepis bierze udział w akcji:
Lubię to!
OdpowiedzUsuńTo tak można bez FB?;) hi:)
Usuńproste, cudne, efektowne
OdpowiedzUsuńa do tego jak pachną:)
UsuńBędę je robić na święta, nie ma co!
OdpowiedzUsuńto idealna pora na nie:)
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńBabeczki wyszły!!!! I.....już wyszły :D Pyszne były!
OdpowiedzUsuńPrzetestowane: pyszne! A przy okazji banalnie proste :)
OdpowiedzUsuńLubię takie proste i szybkie przepisy. A do tego pomarańcze i ten lukier - pycha! Fajnie, że znalazłam ten przepis. Jutro upiekę i w poniedziałek pochwalę się w pracy :)
OdpowiedzUsuńNo i upiekłam, wyszły przepyszne i cudownie pachnące. Dzięki za ten przepis. Od tej pory bedą je robić często. Może z jakimś owocowym nadzieniem...
OdpowiedzUsuń