sobota, 10 marca 2012

Kremowa zupa ziemniaczana

Przecierane zupy to nie tylko idealne danie dla najmłodszych. Ostro doprawione ucieszą każdego dorosłego, rozgrzeją jego trzewia i nasycą. Ona i On lubią nie tylko kremową pomidorówkę czy dyniową zupę. Ostatnio pokochali także zupę ziemniaczaną Jej roboty. Ona przyznaje, że nie szperała nawet po necie w poszukiwaniu przepisu. Zerknęła tylko do lodówki i stylowego wiaderka z warzywami. Wyciągnęła, co trzeba było i przygotowała obiad. Pyszny, sycący i za grosze!



Składniki
1/2 litra bulionu
1 kg ziemników
1 duża marchew
1 małe cebule
garść natki pietruszki
sól
pieprz
olej

Wczorajszą zupę Ona robiła z Jej Bratem. On obierał marchew, Ona ziemniaki. Ona siekała cebulę, On przysmażał. Ona kroiła ziemniaki i marchewkę w cienkie plasterki, On wrzucał je na patelnię i mieszał, czekając, aż się zarumienią. Ona po jakimś kwadransie zalała warzywa bulionem, sypnęła solą i pieprzem, a On mieszał. Marudził trochę, że kolor nieapetyczny, że co to za obiad bez mięsa, ale Ona robiła swoje. Gdy warzywa były miękkie, całość wlała/wrzuciła do blendera i zmiksowała. Jej Brat wybrał jeszcze z ziołowego kącika cząber, który według niego najlepiej spisać miał się z zupie. Miał rację! Ona przelała ją garnka, doprawiła i dosypała nieco natki pietruszki.



Wyszła gęsta, pieprzna zupa - idealna na dzisiejszy senny, mokry dzień.