W tym sezonie wygrywają zielone. Ostatnio Ona dodała je do makaronu.
Składniki
pęczek zielonych szparagów
20 dag makaronu
6 łyżek jogurtu naturalnego
1 łyżka serka naturalnego
1 łyżka mąki pszennej
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
pieprz
chilli
Ona szparagi umyła i odkroiła zdrewniałe końcówki. Warzywa ugotowała w wodzie z 1 łyżeczką soli oraz cukru.
W tym czasie On ugotował makaron, a Ona zabrała się za szybki sos. Jogurt wlała do rondla, dodała serek, wyciśnięty przez praskę (i przez Niego, a jakże!) czosnek, doprawiła solą oraz pieprzem. Zagotowała. Na koniec zagęściła sos mąką.
Ona na patelnię (dlaczego tam? bo było Jej łatwiej wymieszać) wrzuciła odcedzony makaron, dodała sos i dorzuciła pokrojone szparagi.
Na Jej porcję powędrowało jeszcze nieco pachnącego pieprzu.
On sypnął od serca chilli.
Jedli niedługo ale szczęśliwie.
Spieszmy sie wcinac szparagi, tak szybko odchodza :)
OdpowiedzUsuń(Ja juz troche zamrozilam, bo jestem pewna, ze gdzies na jesieni zachce mi sie zielonych szparagow...)