niedziela, 29 lipca 2012

Won-tony i dashi czyli Chiny drugą Japonią

On rozsmakował się w kuchni azjatyckiej - w lekturach i daniach. Sam chętnie je przygotowuje, czasem łącząc style i gatunki. Pewnego razu, będąc słomianym wdowcem, zamiast spędzić czas przy komputerowych strzelankach, bite 4 godziny strawił na przygotowaniu won-tonów, czyli chińskich pierożków i w ramach porozumienia z Japonią - tamtejszego bulionu dashi.


Składniki
na ciasto do won-tonów:
1 szklanka mąki pszennej
0,5 łyżeczki soli
ok. 0,5 szklanki ciepłej wody

na farsz do won-tonów:
25 dag krewetek koktajlowych świeżych
25 dag wołowo-wieprzowego mięsa mielonego
25 g grzybów mun
6 liści kapusty pekińskiej
1 pęczek dymki
3 łyżki jasnego sosu sojowego
2 cm korzenia imbiru
1 łyżeczka słodkiej papryki

bulion dashi: 
2 szklanki bulionu rybnego
4 płatki suszonych glonów kombu

On zaczął pracę od przygotowania farszu: krewetki zmiksował w blenderze, dorzucił do miski z mięsem mielonym, następnie dodał posiekane drobno (uprzednio namoczone na ok. 15 cm) grzyby mun. Liście kapusty pekińskiej zblanszował i również drobno pokroił. Posiekał dymkę, a na koniec dodał utarty imbir, sos sojowy oraz słodką paprykę. Całość wymieszał.

On zarobił ciasto na składniki i cienko rozwałkował. Wykrawał kwadraty 8x8cm, na które wykładał czubatą łyżeczkę farszu i lepił dwa rodzaje pierogów: koszyczki i czepki pielęgniarek.



Pierogi On ułożył w parowarze na liściach kaputy pekińskiej i gotował ok. 15 min.

Następnie On podgrzał bulion rybny razem z kombu. Glony przed podaniem wyjął i posiekał drobno. W miskach ułożył pierożki, wsypał glony i parę zachowanych kawałków zielonej części dymki.


Całość zalał bulionem dashi.


Jej zabrakło - zarówno polskich, jak i japońskich oraz chińskich słów, by powiedzieć, jak smaczne było to połączenie - rozgrzewająca zupa, sycące, misternie wyklejone pierożki o bardzo delikatnym, ale co ciekawe - za sprawą dymki i pekinki - nieco chrupkim i bardzo soczystym smaku.





sobota, 28 lipca 2012

Tylko dla pań: fallusowe smaczki

To wpis tylko dla dorosłych. Najlepiej przedstawicielek płci pięknej. Wpis z jajem albo dwoma.


Będzie o dużych, mniejszych, skrzywionych, słodkich, nieco przetrąconych, pochłanianych w całości i wykrzywiających miny pań, niedoskonałych, ale cieszących oko.

Ona, wybrała się wczoraj na szalony wieczór panieński. Przygotowania do niego zaczęła nie od mejkapu i przygotowania niebotycznych szpilek, a od formowania kruchych ciasteczek o znaczącym kształcie.


Składniki
35 dag mąki (+do podsypania)
17 dag margaryny
10 dag cukru
2 żółtka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 mleczna czekolada

Ona składniki (za wyjątkiem czekolady) połączyła, a ciasto włożyła na pół godziny do lodówki. Po tym czasie On zadbał o ciepło domowego ogniska i rozpalił piekarnik, a Ona rozpoczęła wałkowanie i wykrawanie.

- Wyglądają niczym kostki - zawyrokowała Kumpela, do której Ona na szybko podrzuciła dokumentację zdjęciową.
- Zrób dla niej bardziej mięsiste - poradził On.

Ciacha Ona wrzuciła na aluminiowej folii do pieca na ok. 10 minut - aż się zarumieniły.


Gdy przestygły, pomalowała je roztopioną mleczną czekoladą.



Do takich ciastek trzeba mieć podejście. Dziewczyny nie zawiodły. Zęby - jak się okazało - też się przydały.




Jak widać, największym powodzeniem cieszyły się czarne;)


 

Ona zmyka za miedzę, by bohaterki zdjęć Jej nie dopadły. Ściska, całuje i - póki Jej czegoś nie urwą - gotuje;)

Przepis bierze udział w akcji:
Smakowite Prezenty

niedziela, 15 lipca 2012

Tarta z musem jabłkowym

Był już mus jabłkowy, teraz będzie upragniona tarta z jabłkami, którą On wymarzył sobie, jak tylko z działki i ogrodu nazjeżdżały do Niej i do Niego zastępy jabłek.

Składniki
ciasto:
300 g mąki pszennej
1 jajo
100 g miękkiego masła
łyżeczka cukru
1/4 szkl. wody (lub mniej/więcej - by ciasto dobrze się wyrobiło)  
farsz:
ok. 300 ml musu jabłkowego z cynamonem
mała garść rodzynek

Ona wyrobiła składniki ciasta, czasu na włożenie do lodówki nie miała, więc od razu rozłożyła je na wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą blaszce. Wstawiła do rozgrzanego piekarnika na ok. 10 min.



Do musu dodała rodzynki, a farsz ułożyła na podpieczonym cieście i wstawiła do piekarnika na kolejne 40 min. Po tym czasie utworzyła się przyrumieniona skórka, która skrywała miękki mus. On z apetytem wcinał ciasto.


Ona - choć za jabłkowymi kombinacjami w wypiekach nie przepada, spróbowała tarty z przyjemnością.


czwartek, 12 lipca 2012

Cynamonowy mus jabłkowy

Dostawa jabłek z działki zaowocowała! Ona i On wcinali je z apetytem, choć nieraz i kwaśną miną. Zapas postanowili przerobić. Nim powstał świetnie orzeźwiający latem kompot, On wymarzył sobie tartę, koniecznie z musem.



Ona do zadania, które On jej dał, zabierała się jak pies do jeża. Wszystko dlatego, że po dziś wspomina smak (a raczej jego brak) licznych blaszek, na które natrafiała w jabłeczniku ciotki.


U niej musiało być więc idealnie: słodkawo i puszyście, delikatnie i bez zbędnych przeszkadzajek.

Składniki
1 kg jabłek
3/4 szklanki cukru
4 łyżki wody
1 łyżka cynamonu

Ona jabłka umyła, obrała i pokroiła w kostkę.



Owoce wrzuciła do garnka z cukrem i wodą. Gotowała do miękkości. Na końcu dodała cynamon.



On próbował jeszcze ciepłego musu prosto z garnka. Wspominał smak ryżu z takowym musem i marzył o tarcie. Ta nadejść miała wkrótce...

Przepis bierze udział w akcji:
Potrawy 
rozgrzewające

niedziela, 8 lipca 2012

Zupa ze Shreka. Na ostro

Tak Ją w warzywnym kusiły brokuły, że kupiła sobie te piękne kwiaty. Nie celem wstawienia do wazonu, ale szybkiego spożycia. Wyjątkowo nie w postaci tarty, sałatki z sosem koperkowym czy orzeźwiającego warzywa z dodatkiem słonecznika.

Przyszedł czas na aromatyczną zupę-krem z brokułów. Czas przygotowania wynosi tyle, co oczekiwanie na wrzącą wodę. Prościzna. A ten smak! mmm..


Składniki
0,5 l bulionu
1 brokuł
sól
pieprz
1 łyżeczka cukru
3 łyżki sezamu

Ona na wrzątek wrzuciła umyte, podzielone w różyczki brokuły. Dodała cukier oraz sól. Po paru minutach warzywo było ugotowane.
Do podgrzanego bulionu (gdyby go nie miała, wykorzystałaby pewnie kostkę rosołową na pół litra wody) wrzuciła ugotowaną zieleninę. Całość podgrzała, dodała soli i pieprzu do smaku, a następnie zmiksowała w blenderze na kremową maź.
Na suchej patelni uprażyła sezam, którym dla ozdoby i smaku posypała zupę.


Przepis bierze udział w akcji: