Jemu długo marzyła się tarta z brokułami. Pewnie, byłaby możliwość przygotowania takowej, gdyby tylko warzywa przeszły tzw. próbę parówki. Tymczasem gdy tylko zbliżają się do garnka do gotowania na parze, są skończone - wiadomo, że w nim wylądują. W najgorszym wypadku część z nich trafi do szybkiej sałatki.
Gdy uda się coś uratować, Ona robi tartę z brokułami.
Składniki
ciasto na tartę
1/2 brokuła
200 ml śmietany 18%
1 jajo
garść sera startego
sól
pieprz
Ona przygotowuje swoje niezawodne ciasto na tartę, a brokuły wrzuca na kilka minut na osolony wrzątek.
Warzywa kroi w mniejsze kawałki, układa na blasze
i zalewa uprzednio przygotowanym sosem (jajo roztrzepuje, dodaje śmietany, soli i pieprzu), a na koniec dorzuca ser, który On migiem ściera.
Całość piecze się ok. 35 minut - do zarumienienia masy jajeczno-serowej i lekkiego opalenia brokułów;)
Przepis bierze udział w akcji:
mmmmmmmmmmmmmm chyba wiem co dziś będzie szybkiego na obiad albo kolację :D a ciasto na tarte dowolne ?
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam! Dowolne: równie dobrze, będzie smakowało na pszenno-maślanym albo np. na francuskim:)
Usuńpyszności - uwielbiam wszystko, co z brokułem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
szana-banana
www.gastronomygo.blogspot.com
Odwiedzamy regularnie - ostatnio wpadliśmy na faszerowane jajca:)
Usuńhmmm co to jest próba parówki? :)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie :O
OdpowiedzUsuń