środa, 6 lutego 2013

Angielskie ciasto milionera

To ciacho budziło w Niej przemiłe wspomnienia wyprawy do Anglii. Kupowała je razem z Siostrą w pobliskim supermarkecie. Pierwszy kawałek zjadały tuż po wyjściu ze sklepu. Drugiego też nie donosiły do domu. Potem były Jej urodziny, które świętowały, odrywając z czekoladowej polewy resztki topiących się świeczek.
 

Potem Ona i On trafili na takowe w pobliskim dyskoncie podczas brytyjskiego tygodnia. Słodkie niemiłosiernie, ale trudno opanować się, by nie sięgnąć po dokładkę.

Ona postanowiła na wizytę Siostry takie ciacho przygotować. Wypiek (choć pieczenia tu niewiele) trochę przypomina kajmakową tartę na kruchym spodzie albo mazurek toffi. Zwane jest kruchym ciastem milionera, a światowo, na salonach: caramel shortbread albo millionaires' shortbread;) Grunt, że znika w oczach (i pojawia się w biodrach).

Składniki
spód
18 dag mąki pszennej
12,5 dag zimnego masła
4 łyżki cukru
masa toffi
5 dag masła
40 dag słodzonego, skondensowanego mleka z puszki
3 łyżki cukru
polewa
2 tabliczki mlecznej czekolady
0,25 szklaki śmietany 30%

Ona zagniotła składniki na ciasto i wykleiła nim formę. Piekła w rozgrzanym piekarniku ok. 25 minut. Odstawiła do wystygnięcia.

W garnku roztopiła masło, dodała cukier i mleko. Gotowała, aż masa zawrzała, a potem - na mniejszym ogniu - aż zaczęła gęstnieć. Nie przejęła się szczególnie nieco ciemniejszymi fragmentami masy - całość wylała na zimny kruchy spód i odstawiła do lodówki.

Do garnka wlała kremówkę, a w niej roztopiła czekoladę. Polewę wylała na masie toffi i całość znów odstawiła do wystygnięcia.


 Do obfotografowania nie ostało się wiele.