Ona postanowiła trochę podziałać, przygotowując Jego ulubione kluchy.
Składniki (ok. 45 pierogów)
na ciasto:
0,5 kg mąki
szczypta soli
woda
na farsz:
0,5 szklanki kaszy ryczanej
0,5 kostki półtłustego twarogu
1 cebula
sól
pieprz
On ugotował kaszę gryczaną i przysmażył na maśle, doprawiając solą i pieprzem, posiekaną cebulkę.
Później Ona i On poszli na poszukiwania twarogu.
Po powrocie On zamieniał się w Batmana rozwiązując zapytania Zagadki, a Ona zagniotła składniki na ciasto.
Zabrała się za wałkowanie ciasta i wycinanie go na pierożki.
Ona nawet nie udaje, że sama zalepia brzegi pierogów. Pomaga Jej w tym prosty instrument sprezentowany kiedyś przez babcię. Na posypany przyrząd kładzie kawałek ciasta, a w jego środku układa łyżeczkę farszu. Zalepia.
Piekli się, gdy Jej nie wychodzi, a co! Ale w ramach nierównej walki ofiary są dwie - dwa źle sklejone pierogi. Ona obsypana mąką przeżyła.
Potem Ona zagrzała w garnku wodę, dorzuciła łyżeczkę soli i na wrzątek wrzucała pierogi. Po wypłynięciu wyciągała.
Ugotowane podsmażyła na odrobinie masła. Ona i On zjedli je z maggie - premierowo na nowych, sprezentowanych przez Jej Rodziców talerzach. Idealnych na wiosnę:)
Takich jeszcze nie jadłam, ciekawią mnie :)
OdpowiedzUsuńI jaki śliczny taleeerzykkkk!
OdpowiedzUsuńtalerze piękne, by je podziwiać zmiotłabym w mig wszystko co się na nich znajduje;)a takie pierogi to jeszcze szybciej;)
OdpowiedzUsuńDzięki, że przypomnieliście mi, że można je zrobić samemu (leniwa jestem i mało cierpliwa!). Świetny farsz. :)p.s. Dostaliście ode mnie wiadomość?
OdpowiedzUsuń