czwartek, 28 lutego 2013

Co z miłości do (w?) kuchni wyszło;)

Ona i On byli przez ostatnie dwa tygodnie niezwykle zajęci. Tak bardzo - jak mówi nazwa bloga, kochali się w kuchni, że.. no zresztą sami popatrzcie na Ono - Jego i Jej walentynkowy prezent:


Teraz przyszedł czas na nieco inne przepisy. Na początek na życie. Wkrótce Ona i On wrócą tu z obstawą i urządzą jeszcze niejedną ucztę.

12 komentarzy:

  1. Gratulacje... piękny owoc miłości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje i dużo zdrówka dla Maleństwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Dbamy o Niego, jak tylko możemy:)

      Usuń
  3. Gratulację! :) Chowcie się dobrze! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. ha !!! :D Cudownie ! Gratulacje :) zapraszamdo siebie po inspiracje i witam Ona w granie Mamus Blogujących ;) :> i błagam Was...nie dajcie sie zwariowac z niejedzeniem.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. Z chęcią odwiedzimy całą trójką:)

      Usuń

Ona i On dziękują za Twój apetyt na komentarz i życzą smacznego!