poniedziałek, 31 października 2011

Cukierek albo... chleb

- Znów Ona o chlebie pisze? - pyta On. - Zrobi kanapkę z czymś innym i już ma post tworzyć? Kto to czytać będzie?

Ona jednak nie ustaje w pisaniu, bo choć wpis o chlebie, wszak i o nim coś nowego napisać można. Na przykład, że w jego kromkach suszone pomidory się kryją. Sprawiają, że wyjęty z pieca bochenek pachnie niczym delikatna pizza.

No tak.. nudą zawiało. Pamiętacie chleb z chrupiącą skórką, który Ona zrobiła w ubiegły weekend? W miniony powtórzyła próbę - tym razem z pysznym dodatkiem.


Wyszedł około półkilogramowy bochenek. Zdecydowanie za mało na leniwe niedzielne śniadanie i poniedziałkowy posiłek w pracy.

Dziś już w piekarniku nie nudą z słodkościami powiało. Ona piekła babeczki czekoladowe dla halloweenowych strachów, które nawiedziły ich klatkę (razem z nieprzebranym ale równie strasznym panem z urzędu miasta) a także zebrę, która zamiast do zoo trafi jutro na babciny stół podczas rodzinnego spotkania.

8 komentarzy:

  1. domowy chlebuś jest najlepszy na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh kupiłaś mnie tymi suszonymi pomidorami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O chlebie można pisać bez końca.
    Wpisów o chlebie, jak i samego wypieku, nigdy nie jest za wiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chlebem chętnie bym się podzieliła, ale nawet okruchy skrupulatnie z deski do krojenia wciągnęłam;) Polecam jednak przepis - po raz drugi przekonałam się, jak mało problemu może sprawić pieczenie chleba. Już kombinuję nad kolejnymi dodatkami - może tym razem oliwkami?

    OdpowiedzUsuń
  5. piekłam wczoraj z zielonymi i czarnymi oliwkami + zioła prowansalskie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. pyszności :) Ja robiłam z zielonymi i czarnymi oliwkami oraz mieszanką różnych serów :) Z pomidorami też mi smakowicie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. @Anonimowa to musiał być zapach:)

    @"moje pasje" wygląda na to, że muszę spróbować Twojej kombinacji:) Czuję, że już niedługo;)

    OdpowiedzUsuń

Ona i On dziękują za Twój apetyt na komentarz i życzą smacznego!