niedziela, 4 marca 2012

Wypiek na weekend? No jasne, że babka!

Ona wczoraj niosła kaganek oświaty, a On w tym czasie wpuścił wiosnę do mieszkania: na wyszorowane podłogi, przez wymytą kuchnię wprost do lśniącej łazienki. Jej w tym słońcu wpadającym do domu zabrakło jedynie czegoś co zminimalizowałoby zapachy detergentów. Może jakiś wypiek? Warunek: coś łatwego i szybkiego do popołudniowej kawy z Jej Babcią.

- Co zrobić? Drożdżówkę, babkę czekoladową czy cytrynowo-jogurtową? - zapytała Ona.
- Coś, żeby w kuchni nie przysłoniła chmura mąki - odpowiedział On.
- Czyli nic - odparła Ona znana ze swojej rozrzutności/rzutkości objawiającej się pozostawianie po sobie licznych śladów działalności kulinarnej.


Stanęło na babce. Jasnej babce.

Składniki
3 jaja
1 mały jogurt naturalny
1/2 szklanki oleju rzepakowego
24 dag cukru
24 dag mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
sok z połówki cytryny
1/2 małego opakowania cukru wanilinowego

Ona jaja wymieszała trzepaczką, dodała cukru i wyciśniętego z cytryny soku oraz jogurtu.
On w tym czasie udawał w łazience golarza Filipa, łagodniejąc na twarzy.
W drugiej misce Ona przesiała mąkę (starając się nie zostawiać wielu śladów;)), dodała soli i proszku do pieczenia, po czym przesypała całość do jajecznej masy. Na końcu dodała olej i wymieszała.

Całość piekła prawie godzinę w 175 stopniach Celsjusza, ale piekarnik wyjątkowo Jej się buntował.




- Mam prawie trzy razy tyle lat co Ty, a nie zrobiłabym tak smacznej babki - podsumowała Jej Babcia, która jako pierwsza spróbowała wypieku.


Przepis bierze udział w akcji:

6 komentarzy:

  1. Dzisiaj mam ten sam problem co upiec, a Twoja babka wygląda bardzo apetycznie. Może to jest odpowiedź na mój problem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że babka została już przetestowana:)

      Usuń
  2. wilgotna i puszysta, taką lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna ta blond baba! Wygląda baaardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Ona i On dziękują za Twój apetyt na komentarz i życzą smacznego!