niedziela, 16 października 2011

Nie w jajku chleb, a jajo w chlebie

On po raz kolejny udowadnia, że z jajkami nie trzeba tylko tak grzecznie. Że tylko oglądać, głaskać czasem tylko nieco mocniej uderzyć przy okazji robienia ciasta. Że prócz gotowanych są sadzone, faszerowane, omlety, jajecznice albo też zapieczone z warzywami w kokilkach.

Na śniadanie On postanowił zaserwować więc coś nowego. Jajko w chlebie. Nie, nie dobrze jej znany z dzieciństwa chleb w jajku, ale właśnie odwrotnie.

Powinno być pieczywo tostowe, ale skoro nie było, po raz kolejny Ona i On dostosowali przepis do rzeczywistości.

Składniki
2 kromki chleba
1 jajo (2 - jeśli kromki chleba są nieco większe)
szczypiorek
sól, pieprz
masło

On wziął po małej kromce ciemnego chleba ze słonecznikiem i dwa jaja. Potem jedno schował, bo okazało się, że sznytki są zbyt małe, by pomieścić całe rozbite jajo. Jedno więc rozbełtał w szklance z solą i pieprzem, a z kromek chleba wyciął środek.


Na patelni roztopił masło. I do środka każdej kromki wlał połowę jaja.


Posypał szczypiorkiem i smażył, aż jajko się ścięło.



Smaczna przypieczona kromka chleba i delikatne jajo świetnie się sprawdziły na szybkie i lekkie śniadanie.


Jej też się taka zabawa z jajkami podobała! I choć nie próbowała jaja sadzonego w toście, już jest pewna, że rozbełtane w dobrym ciemnym chlebie będzie jej faworytem.

Możesz zagłosować na ten przepis i wziąć udział w konkursie:
http://www.kulinarnyblogroku.pl/przepisy/pokaz/?id=635

14 komentarzy:

  1. Bomba- podoba nam sie!!!! :) milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. przez te białe skorupki myślałam, że to ugotowane jajka i zastanawiałam się jak ty je upchnęłaś do tych kromek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. On nie sądził, że aż tak się przepis spodoba. Chciał nawet wstrzymać publikację, ale Ona niecnie umieściła post, gładząc się po pełnym brzuszku, gdy on akurat zmywał patelnię:) Pozdrawiamy wszystkich jajcarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadnij,co zrobiłam dzisiaj na śniadanie? ;) Dziękuję za oryginalny pomysł! Pozdrawiam cieplutko! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę?:) hi.. cudownie! Mam nadzieję, że smakowało:) Po takim śniadaniu dzień musi być przemiły - niech taki będzie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiamy takie tosty i jak tylko mamy rano czas służą nam za syte śniadanko:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Może dziś z rana postawią Was na nogi?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie śniadania :) chociaż to akurat polecam z nierozbełtanym jajkiem, bo jak się smaży na tyle długo, żeby ścięło się białko, a jednocześnie na tyle krótko, żeby żółtko pozostało płynne, to dopiero jest bajka... aż się rozmarzyłam i chyba wiem, co będzie jutro na śniadanie :D http://breakfast.blox.pl/2009/05/Jajka-w-grzankach.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się z Adrijah! Tylko nierozbełtane jajko do środa. Robić na maśle, szybko, pod przykryciem i przewrócić w międzyczasie, aby żółtko było płynne. W zasadzie potrzebna jest do tego tylko sól. Genialne śniadanie, uwielbiam to ja, dzieci i wszyscy znajomi, którzy mieli okazję spróbować.
    Aha, warto zdobyć do tego prawdziwe jaja ze wsi, smakują 100x lepiej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Ona i On dziękują za Twój apetyt na komentarz i życzą smacznego!