Co ciekawe, On dania nie znał wcale, a Ona bardzo dobrze kojarzy je z jeszcze innych okazji: rodzinnych imprez urodzinowych. Ciocia nie miała sobie równych, gdy na stół wjeżdżała pachnąca drożdżowa rolada z kapustą i grzybami. Dla Niej i Jej Brata to było przez długi czas ulubione danie - chyba nawet byli w stanie odpuścić sobie słodki urodzinowy tort i od razu przejść do konkretów.
Od lat kulebiaka na rodzinnym stole nie było. Danie obrosło trochę u Niej w niepowtarzalny smak z dzieciństwa, który wreszcie postanowiła odtworzyć. A że kapuchy z grzybami nagotowała, czas było ją przerobić. Na pierwszy rzut poszedł właśnie kulebiak.
Składniki
ciasto:
50 dag mąki pszennej
30 dag drożdży
1 szklanka mleka
1 łyżka masła
2 jaja
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
farsz:
ok. 45 dag gotowej kapusty z grzybami
lub:
40 dag kapusty kiszonej
garść grzybów suszonych
1 cebula
1 łyżka masła
ziele angielskie
liść laurowy
sól
pieprz
woda
dodatkowo:
1 żółtko
Ona wykorzystała przygotowaną uprzednio kapustę z grzybami, ale gdyby nie miała jej w tak imponujących już ilościach, pewnie przygotowałaby farsz dokładnie według tego przepisu.
W rondlu Ona podgrzała mleko z drożdżami. Do miski przesiała mąkę, dodała jaja, masło, sól, cukier, a na koniec mleko z drożdżami. Całość zarobiła i ostawiła do wyrośnięcia na ok. 40 minut.
Gdy ciasto wyrosło, a farsz ostygł, Ona zabrała się do właściwej pracy. Ciasto drożdżowe rozwałkowała cienko, tworząc kształt prostokąta.
Zbędą część ciasta odcięła – przygotowała z niej jakieś dwie koślawe nieco gwiazdki, którymi postanowiła przystroić wypiek, a resztę wykorzystała do stworzenia drożdżowych pierożków (ale o tym wkrótce).
W około 1/3 części ciasta rozłożyła niezbyt gruby wałek farszu (pozostawiła wolne ciasto z góry i dołu, aby można było je swobodnie skleić).
Zawinęła go jedną z częścią ciasta.
Na pozostałej części ułożyła kolejną część farszu i ponownie zawinęła.
Dokładnie skleiła i przystroiła (choć to chyba za dużo powiedziane).
Kulebiaka posmarowała rozbełtanym żółtkiem
i wstawiła na natłuszczonej blaszce do rozgrzanego piekarnika na ok. 40 minut.
On zjadł z apetytem. Dla Niej była to całkiem udana imitacja kulebiaka Cioci;)
Szczerze? Nie dali rady całemu;)
Przepis bierze udział w akcji:
Smakowite! Też kulebiak lubię i w tym roku chcę zrobić na Wigilię. Ale z ilością drożdży to oczywista pomyłka! 30 dag drożdży na 50 dag mąki? Raczej 3, ale powinno być tak naprawdę 5 dag. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń