Na początek niech będzie ekspresowa zupa grzybowa,
chyba że w Waszych domach wygrywa barszcz.
Nagotujcie trochę kapusty z grzybami - jest banalnie prosta, a przyda się jako podstawa do paru potraw.
Możecie dorzucić ją do klasycznych wigilijnych pierogów,
do kulebiaka,
albo do pieczonych drożdżowych pierożków z kapustą i grzybami.
A może zrobicie z nich smaczne krokiety? Ponoć goszczą w niektórych domach na Wigilię.
Nie zapomnijcie o pierniku, szczególnie, jeśli przepis jest tak mało kłopotliwy jak ten:
Korzenne zapachy przyniesie Wam też marchewkowe ciasto ze smacznym kremem.
Jemu i Jej zapach pomarańczy i mandarynek przywodzi na myśl i nozdrza Boże Narodzenie chyba nawet mocniej niż korzenne przyprawy. Jeśli u Was jest podobnie, przygotujcie szybkie pomarańczowe babeczki.
Przepadacie za orzechowymi smakami? Upieczcie cynamonowo-orzechowe muffinki.
A jeśli macie już do nich podstawowe ciasto, zmodyfikujcie dodatki - czekoladowe muffiny na świątecznym stole ucieszą każdego.
Bo wiadomo, że czekolada, choć może w niekoniecznie tradycyjnych wypiekach, musi pojawić się w czasie Bożego Narodzenia. Na co więc stawiacie? Wilgotne, mocne brownies,
truflowy tort czekoladowy,
czy popękane czekoladowe ciasteczka?
Pozostając w temacie czekolady - może zaskoczycie gości własnymi pralinkami? Wystarczy roztopiona czekolada i pomysł na wnętrze. Czekoladki z malinami
czy może z kokosem?
Z drobnych przyjemności, które warto sobie zaserwować pozostają cantucci z migdałami
albo cantucci z orzechami, rodzynkami i cytrynową nutką. Nieco włoskiego powiewu w polskich domach.
A jeśli - jak On świętujecie jeszcze imieniny, skuście się na tort - niech będzie czeski, zwany Stefanką - miodowy przekładaniec z grysikiem.
Na szybko przygotujecie kawowo-karmelowy likier, który świetnie sprawdzi się do bożonarodzeniowej kawy.
A jeśli jeszcze nie zlaliście do butelek, karafek czy wreszcie - kieliszków, domowych nalewek - to ostatni gwizdek. U Niej i u Niego króluje tradycyjna pigwówka.
Ona i On czują to w kościach - to będą pyszne Święta!
U mnie tylko i wyłącznie króluje barszcz i uszka mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńOn z domu wyniósł barszcz, a u Niej ta zupę nigdy nie pojawiła się w wigilijny wieczór. Była za to grzybowa i zupa śliwkowa:)
UsuńBędą pyszne... ja od rana gotuję już, więc cały dom świątecznie pachnie :) u mnie zawsze była grzybowa... ale w tym roku będzie barszcz, by Synek mógł spróbować... Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńJakie pyszności!
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację do VBA. Również Cię nominuję.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej zabawy sylwestrowej i pozdrawiam!
Dietetyczna Siostra ;)